Zapewne wiele osób słyszało o sytuacji dotyczącej tego, że Johnny Depp może nie pojawić się na planie filmowym Piratów. Okazuje się, że ekipa filmowa odpowiedzialna za Piratów z Karaibów wykluczyła Johnnego Deppa ze swojego projektu. Dokładne powody usunięcia aktora z tej produkcji są nam nieznane. Mimo wszystko wielu wskazuje na kłopoty w jego poprzednim związku. Amber miała pozwać Johnnego za to, że się nad nią znęcał. Opinia publiczna podłapała temat i zaczęła linczować aktora. Za pośrednictwem procesu sądowego doszliśmy jednak do faktów. Okazało się, że Johnny Depp wcale nie znęcał się nad swoją byłą partnerką. Dlaczego zatem studio postanowiło odsunąć go od całego projektu? Jaka była ich wymówka, aby wykluczyć sławnego pirata z produkcji?
Fakty mogą być zupełnie inne. Prawdopodobnie chodziło o pieniądze
Wbrew pozorom filmowcom wcale nie chodziło o problemy w życiu osobistym aktora. Wiele osób wskazywało na to, że nie chcą współpracować z kimś, kto zachowuje się w ten sposób prywatnie. Jednakże, kiedy fakty ujrzały światło dzienne i okazało się, że Johnny jest niewinny, współpraca wcale nie została wznowiona. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że prawdopodobnie chodziło o pieniądze. Podobno Disney miał problemy z tym, aby sprostać wymaganiom finansowym Deppa. Jego procent za udział w filmie był na tyle duży, że musieli zapłacić mu nawet 100 milionów dolarów za film.