Wiedzieliście o tym, że jedno ze słynnych ukłuć igłą, które zobaczymy w pulp fiction, zostało nagrane za pośrednictwem playbacku? Innymi słowy, było to wsteczne nagranie, które przedstawiło coś, co w rzeczywistości się nie zdarzyło. To bardzo ciekawa technika, zważywszy na to, że film ma już swoje lata. Ekipa filmowa odpowiedzialna za postprodukcję wykazała się niezwykłą pomysłowością. Po tym, jak John Travolta wyciąga strzykawkę z ciała Umy, widzimy na ekranach coś, co tak naprawdę nie miało miejsca. Ujęcie nagrano odwrotnie. Oznacza to, że wyglądało jedynie na to, że w ciało Umy została wbita strzykawka. Wprawdzie nigdy nie zetknęła się z jej skórą. Ujęcie było za sprawą tego o wiele bezpieczniejsze. Prosty trik pozwolił zachować wysoki poziom estetyki i bezpieczeństwa. Skóra aktorki nie została naruszona na potrzeby filmu.
Wiecie, że znak Holywood miał kiedyś zupełnie inną formę?
Na znaku Holywood dawno temu mogliśmy zaobserwować napis Hollywoodland. Wydawca z Los Angeles zbudował znak w 1923 roku. Na początku znak zbudowaliśmy za pośrednictwem zwykłego billboardu. Dla rozwoju Chandlera, billboard był ogromny. Wspomagał jego przedsiębiorstwo. Reklama w postaci ogromnego napisu na płótnie kosztowała wówczas ponad 20 000 dolarów amerykańskich. Imponujące, że można tyle wydać na zwykły napis. Mimo wszystko po czasie Chandler postanowił skrócić znak reklamowy. W 1949 roku powstaje w ten sposób nazwa Holywood.
Film Marvela jest najlepiej zarabiającą produkcją na świecie
Zgodnie z informacjami, które pozyskaliśmy dokładnie we wrześniu 2020 roku, film Marvela to najlepiej zarabiająca produkcja wszechczasów. Nie ma takiej serii, która, chociaż zbliżyła się do zarobków wygenerowanych przez tytuł End Game. Zgodnie z naszymi informacjami, wiemy, że film zarobił prawie 3 miliardy dolarów amerykańskich. Jest to czwarty film z serii Avengers. Na początku przebił jedynie krajowe rekordy. Z czasem okazało się, że stał się najbardziej opłacaną produkcją na całym świecie.