Słyszeliście o nietypowych przygotowaniach do Listy Schindlera? Otóż w trakcie przygotowywania kostiumów niezbędnych do przeprowadzenia pewnych scen, brakowało ubrań. Okazuje się, że w Liście Schindlera zagrało ponad 20 000 statystów. Każdy z nich potrzebował odpowiednio skrojonego stroju. Musiał on nadawać się do odwzorowywania wydarzeń sprzed ponad 60 lat. Kostiumolog filmu Anna Biedrzycka, wykonała fantastyczną robotę. Rozsyłała różnorodnym ludziom ogłoszenia o tym, że potrzebują kostiumów na rzecz filmu. Za to, że w tak krótkim czasie udało jej się zebrać stroje, otrzymała nominację do Oscara. Uważamy, że jej starania zostały dobrze wynagrodzone.
Pamiętacie jeden z najbardziej pamiętnych momentów filmu Pretty Woman?
Wiele osób doskonale kojarzy z tego filmu nietypową scenę. Mianowicie Edward zatrzaskuje sobie palce na drewnianym pudełko. Dla wielu oglądających dokładnie ten moment utkwił w głowach. Czy słyszeliście o tym, że scena była zaimprowizowana? Reakcja Julii Roberts na zatrzaśnięcie sobie pudełka na palcach jest autentyczna. Reżyser nie miał tego zapisanego w scenariuszu. Kiedy wyjmował naszyjnik, Robert zamyka pudełka zbyt blisko palców, co skutkuje realną ekspresją bólu. Filmowcy z ekipy montującej uznali, że był to świetny motyw, który dodali do filmu. Jak się okazuje scena stała się niezwykle ujmująca.
Najsłynniejsza kwestia filmu Przeminęło z Wiatrem
Pod koniec filmu przeminęło z wiatrem, słyszymy sławną kwestię. Rhett Butler mówi: szczerze mówiąc moja droga, nigdy nie daję za wygraną. Okazuje się, że w angielskiej wersji słowa te miały w zdaniu przekleństwo. Z tego powodu mogliśmy uznać je za profanację. Filmy kręcono wówczas na podstawie tak zwanego Kodeksu Haysa. Kodeks ten opisywał ścisłe reguły dotyczące scen, które mogą pojawiać się w filmach. W razie, gdyby scena nie nadawała się do emisji, producent przygotował ponad 20 alternatywnych dialogów. Mimo tak obfitego przygotowania okazało się, że na szczęście nie musiał niczego zmieniać.